Cześć, chcieliście post o moich włosach, więc dodaje. A tak nawiasem, podoba sie nowy wygląd? :3
Nie chce mi się zbytnio ruszać aparatu, więc dodam zdjęcia z Internet i opiszę wam wszystko.
Zacznijmy od serum
Kosztuje coś ok. 15 zł, może miej, serum jest z avonu. Jest na suche i zniszczone końcówki,
rozdwojone też. Są potem takie gładkie i miękkie. Nakładam codziennie rano, ale nie za dużo,
bo się przetłuszczają, więc co za dużo to nie zdrowo :---)
Odżywka pryskana, bez spłukiwania
Nie pamiętam gdzie kupiłam, ale kosztuje coś około 15 zł też. Pewnie można kupić
w każdej drogerii. Używam po każdym umyciu, do rozczesania i rano jak rozczesuje.
Jest ok, a do tego tak ładnie pachnie :)brzoskwinie arrrr. To tego można ją użyć zawsze,
na suche czy mokre włosy.
Szampon
Tu nie mam takiego, którego używam często czy zawsze. Zazwyczaj kupuję jak się
skończy to inny chyba, że jest dobry to kupuje ten sam. Teraz mam syossa
Polecam jak najbardziej, bo są po nim lekkie włosy i mięciutkie : 33
Ochronne
Czasem jak prostuje to używam
Pryskałam tylko kilka razy, więc w sumie nie wiem czy coś daje.
Coś tam na pewno : ) Około 15 zł w avonie.
To chyba wszystko, czego używam. Chyba, że łykanie skypowity sie liczy, hahahaha.
Łykam, bo włosy mi strasznie wolno rosną, jeśli wgl rosną i mam strasznie cienkie.
Trochę mi sie poprawiły, no nie powiem . A miękkie włosy to mam po mamie i nawet
jeśli nie używam tych specyfików, to takie mam. To tyle, dzięki za uwage hehehe.
Ale pogoda, pfeeeeee. Raz pada, raz słońce świecie, no luuuuudzie. Cała
sobota w domu?! Co to ma być... Jeśli tak dalej pójdzie, to ide robić lekcje,
będę mieć wolną niedziele, bo w ten dzien jakoś trudno mi się zabrać do lekcji.
Miłego dnia : ))))))))))))))
jaki masz szabl0n?
OdpowiedzUsuń