Przejdź do głównej zawartości

Mała

Ktoś chciał, żebym opisała swoje dzieciństwo czy coś takiego. 

Jakie było ? Beztroskie i fajne jak każdego. Raczej jest więcej chwil, które wspominam z uśmiechem. 
Rodzinne wycieczki, wakacje, spotkania. W rodzinnie mam tylko jedną kuzynkę, reszta to bracia, więc zawsze odstawiali coś ze mną. Teraz to sie zmieniło, niestety.... wszyscy dorośli, każdy poszedł w swoją stronę. Nawet nie pamiętam już kiedy byliśmy gdzieś RAZEM, wszyscy. 2 moich kuzynów pracuje gdzieś daleko, więc nie ma ich praktycznie w domu. 2 moich kuzynów z Niemiec widuję rzadko, częściej gadamy przez tel niż sie widzimy. Mam jednego kuzyna starszego od siebie o rok, ale z nim nie mam kontaktu, tzn kontaktu takiego, że jesteśmy ' sobie blisko ' , czy jak by to wam wytłumaczyc.
Chciałabym czasem wrócić do czasów kiedy każdy wolny czas spędzałam na podwórku, jakiś zabawach, w ' bawionce '. Każdy chciałby, to było lepsze, no nie?! 
' Zbiegiem czasu życie przestaje być proste, nie jest tak łatwo jak mogło by sie wydawać ' już sami wiecie ....
6 klasa - hmmmmmmm, pamiętam jak byliśmy zgrani, każdy każdego wpierał BEZ WYJĄTKU. W końcu przeżyliśmy razem tyle lat, tyle wycieczek, tyle upadków, tyle wzlotów. Byliśmy rodziną, prawdziwą. Płacz na końcu roku, w sumie z tego sie nie śmieje, łzy mi zaszły. Nie zapomne tego, takich rzeczy sie nie zapomina!
1 gim - nowa szkoła, nowi nauczyciele, nowa klasa, nowe WSZYSTKO. było dość ciężko, pamiętam 1 dzień,2,3,4,5..... zleciało szybko. Nowa klasa nie jest taka fajna jak w podstawówce, jesteśmy 2 częściami. 2 lata a dalej nie potrafimy był jednością, to głupie ale tak jest. 
2 klasa - jest inaczej, doszły do nas inne osoby, niestety... nie ma pani od matematyki, wraca jak będziemy w 3 klasie. Pani od geo zaszła w ciąże, gro z DYREKTORKĄ ? łotaf. Nowe półrocze zbliża się. Mam postanowienia, koniec z internetem, UCZĘ SIE : ) . 
Fotoblog, czuję że straciłam coś przez to. Niby fajnie, poznajesz tyle osób, rodzą sie przyjaźnie, a potem ?! NO WŁAŚNIE CO POTEM?! Połowa zapomina, odchodzi ......... To przykre. 
Czasem mam ochodze napisać ostatnią notkę, ale nie potrafie.. kiedyś odejde, nie teraz.
Ostatni rok był szalony, w końcu doczekałam sie moich torów ( aparat : ) ), za 2 lata czeka mnie operacja. Cholernie sie boje, jak patrze jak to będzie przebiegać, ale dam rade ( : . Zbyt dużo napisałam. Nikt tego nie przeczyta, a jeśli tak to napisz na fotoblogu mi, NA PEWNO BĘDZIE MI MIŁO : ) To było by na tyle, dziękuje...


 Taka tam mała ja : )

Mam pomysł na kolejnego posta, więc do zobaczenia !


POZDRAWIAM CIE GENIA : )

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Aparat Ortodontyczny

Ktoś chciał, żebym nagrała vloga, ale jest dużo pytań jeśli chodzi o mój aparat, więc postanowiłam napisać o tym posta :  )  Kiedy zaczęła się moja przygoda z aparatem?  - Jakoś w 4 klasie podst. zaczęłam nosić aparat ruchomy.  Czy zakładanie boli?  - Samo zakładanie nie. Chodź mnie już zaczęło boleć w drodze do domu. Ból trzyma się ok. tygodnia, da się wytrzymać, ale oczywiście na początku nie je się nic twardego itp. bo nie da się gryźć.  Jak się z nim czułam i co myślałam?  - Raczej na początku 'niewygodnie', bo ocierało mnie to tu, to tam. Rano wstawałam z całymi zdartymi wargami. Pocieszałam i pocieszam się jedynie faktem, że jak zdejmą mi, to wszyscy będą zazdrościć : ))) Nosiłaś takie specjalne gumki, co zakłada się na dół i góre? Jak tak, to ile?  - Zapewne chodzi Ci o te 'ściągacze'. Nie, nie nosiłam. Wiem, że tym leczy się też wady mojego zgryzu, ale nie tak duże jak ja mam. Mnie niestety czeka operacja.  Jaka ope

zakopane

Paula i Kredka